Veni, vidi, vici... trzy punkty jadą do sto(L)icy!

Veni, vidi, vici... trzy punkty jadą do sto(L)icy!

Legia Warszawa odniosła kolejne ligowe zwycięstwo! Mistrzowie Polski pokonali w Bydgoszczy Zawiszę 2:1, a bramki dla stołecznego zespołu zdobyli Jakub Rzeźniczak i Michał Żyro. Podopieczni Henninga Berga pozostaną liderami T-Mobile Ekstraklasy!

Po wspaniałym zwycięstwie z Metalistem Charków legionistom przyszło zmierzyć się z Zawiszą Bydgoszcz. Spotkanie było wyjątkowe dla jednego z naszych zawodników - ze swoim poprzednim zespołem mierzył się Igor Leczuk, któremu Henning Berg znalazł miejsce w wyjściowej jedenastce. Szeroko komentowane było również postawienie na Mateusza Szwocha.

O pierwszych dwóch kwadransach zapomnieć będzie nietrudno. Gra toczyła się głównie w środku pola, a oba zespoły skupiły się raczej na walce niż na prezentowaniu swoich umiejętności czysto piłkarskich. Ciekawostką może być fakt, że naprzeciwko siebie stanęło dwóch najsilniejszych pomocników w lidze - Tomasz Jodłowiec i Herold Goulon.

Kiedy jednak Mistrzowie Polski ruszyli już do ataku, nie sposób było ich zatrzymać. Wielki szacunek należy się Kubie Rzeźniczakowi, który obchodzi dziś swoje 28. urodziny - reprezentant Polski zaprezentował ultraofensywne zdolności, inicjując atak Legii zagraniem piłki do Łukasza Brozia. Prawy defensor posłał piłkę w pole karne Zawiszy, prosto do... "Rzeźnika", który chwilę wcześniej ruszył w "szesnastkę" gospodarzy. Rzeźniczak zaledwie musnął piłkę, ale to wystarczyło, by skierować ją do siatki i wyprowadzić Legię na prowadzenie!

Raz, dwa... i Legia już mogła cieszyć się z kolejnej bramki. Tym razem nieprzeciętne umiejętności zaprezentował Mateusz Szwoch, który podał bez przyjęcia do Marka Saganowskiego. Legijny weteran udowodnił swoja klasę, zagrywając prostopadle do Michała Żyry, któremu nie pozostało nic innego jak tylko strzelić drugiego gola dla Mistrzów Polski w tym meczu. Do przerwy Legia prowadziła więc 2:0.

Drugą połowę ze zdecydowanie większym animuszem rozpoczęli bydgoszczanie. Zawisza starał się, atakował i robił wszystko, by zmniejszyć dystans do Legii. Przez długi czas ich starania nie przynosiły pożądanych efektów, a w dodatku Mistrzowie Polski byli o włos od zdobycia trzeciej bramki. Po rzucie rożnym świetnie interweniował jednak Andrzej Witan, który zatrzymał futbolówkę na linii bramkowej.

Chwilę później było już 1:2. Golkiper Zawiszy błyskawicznie wznowił grę po przechwyceniu piłki, a rywale ruszyli z szybkim kontratakiem. Gospodarze bez większych problemów przedostali się pod bramkę Legii i bez trudu sfinalizowali akcję golem, którego strzelił Wagner.

Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa 1:2 (0:2)

Bramki: Wagner 65' - Jakub Rzeźniczak 31', Michał Żyro 40'

Zawisza Bydgoszcz:
1. Andrzej Witan - 11. Sebastian Ziajka, 4. Andre Micael, 15. Paweł Strąk, 2. Piotr Petasz - 10. Jakub Wójcicki, 16. Herold Goulon - 28. Wagner, 6. Michał Masłowski, 21. Jakub Łukowski - 23. Jorge Kadu (85' 5. Bernardo Vasconcelos).

Rezerwowi: 12. Grzegorz Sandomierski, 5. Bernardo Vasconcelos, 8. Alvarinho, 18. Damian Ciechanowski, 19. Wahan Geworgian, 22. Luis Carlos, 44. Samuel Araujo.

Trener: Mariusz Rumak.

Legia Warszawa:12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Inaki Astiz, 4. Igor Lewczuk (69' 6. Guilherme) - 21. Ivica Vrdoljak, 3. Tomasz Jodłowiec - 33. Michał Żyro, 14. Mateusz Szwoch (62' 8. Ondrej Duda), 20. Jakub Kosecki - 9. Marek Saganowski.

Rezerwowi: 91. Konrad Jałocha, 6. Guilherme, 8. Ondrej Duda, 18. Michał Kucharczyk, 23. Helio Pinto, 70. Orlando Sa, 11. Arkadiusz Piech.

Trener: Henning Berg.

Żółte kartki: Goulon, Alvarinho - Broź.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 4600.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości