Już pierwsza akcja Zagłębia po rozpoczęciu gry kończy się objęciem przez nich prowadzenia. Później gra wyrównuje się, a w 2 minucie Kicia odbiera piłkę zawodnikowi Zagłębia i płaskim strzałem tuż obok prawej nogi bramkarza Lubina umieszcza piłkę w bramce. Jest 1-1. W 4 minucie Matwi po wznowieniu gry z autu strzela, lecz bramkarz Zagłębia broni, ale przy dobitce Kici jest bezradny. Prowadzimy 2-1! W 5 minucie Matwi w sytuacji „sam na sam” strzela obok lewego słupka bramki Zagłębia, a groźna kontra lubinian omal nie przynosi im wyrównania. W 7 minucie Zagłębie wyrównuje po akcji przeprowadzonej z prawej strony boiska i na przerwę schodzimy remisując 2-2.
Drugą połowę grę w polu rozpoczęli Maksiu, Suli, Kazik i Dyko. W 9 minucie wiele szczęścia ma Czyżyk przy obronie strzału Zagłębia, a wcześniej z naszej linii bramkowej piłkę wybija Kazik. Przewaga zawodników Zagłębie rośnie i w 10 minucie zdobywają oni trzeciego gola, choć wcześniej Czyżyk obronił w sytuacji „1-1”. W 11 minucie dochodzi do zmiany powrotnej zawodników z pola. Chaosu pod naszą bramką nie udaje się opanować już do końca spotkania. I choć nasi zawodnicy zdołali jeszcze wyrównać na 3-3 po podaniu Matwiego z autu do Kici, to później grali tylko zawodnicy Zagłębia. Czwartą bramkę tracimy po zagapieniu się Kapiego, zaś piątą po strzale z wolnego w ostatniej minucie meczu, kiedy to mur trzech naszych zawodników przepuścił piłkę.