Orzeł wygrywa derby!
Świetna passa Orła Zagrodno trwa w najlepsze. Dzisiejszy pojedynek był już siódmym meczem z rzędu, w którym podopieczni Dariusza Wojtachnio nie ponieśli porażki, notując w tym czasie sześć zwycięstw i remis. Dziś drużyna z Zagrodna mierzyła się w gminnych derbach z Olimpią Olszanica, gdzie zdołała dopisać do swojego konta kolejny komplet „oczek”, choć wygrana 3:1 nie przyszła łatwo.
Przed spotkaniem znacznie lepszy humor dopisywał opiekunowi gości, Mirosławowi Chojeckiemu, który w ciemno obstawiał wygraną swojej drużyny. Dariusz Wojtachnio wiedział natomiast, że brakuje mu kilku podstawowych graczy z Dawidem Muchą, Michałem Kaliciakiem i Damianem Kroczakiem na czele.
Jako pierwsza groźnie zaatakowała Olimpia, ale Tomasz Pisarski posłał piłkę nad bramką. Moment później gospodarze powinni objąć prowadzenie, lecz Bartek Bielecki po efektownej akcji Orła zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w ostatniej chwili został zablokowany. W kolejnych minutach kibice narzekali na brak sytuacji bramkowych, dopiero po niespełna półgodzinie gry do ofensywy ruszył Rafał Wojtkowiak, lecz świetnie spisał się Marcin Toczek, który odbił piłkę. Moment później miejscowi znów zaatakowali, jednak po zamieszaniu w polu bramkowym Arkadiusz Woźniak obronił strzały Krzysztofa Kaczyńskiego i Pawła Baranowskiego. Przed przerwą golkiper Olimpii musiał wreszcie sięgnąć do siatki. W roli głównej wystąpili młodzieżowcy – Kaczyński i Szymon Kaliciak. Pierwszy z nich dośrodkował na długi słupek, a skrzydłowy Orła posłał piłkę w samo „okienko” bramki.
Po zmianie stron zapachniało remisem, od którego gospodarzy uratował Marcin Toczek, który kapitalnie odbił uderzenie Pawła Iwaniaka po rzucie rożnym. W odpowiedzi przed szansą stanął Szymon Kaliciak, ale jego efektowną akcję skrzydłem zdołał przerwać Arkadiusz Woźniak. Niewykorzystana sytuacja zemściła się kilka chwil później, kiedy to Tomasz Janczyszyn zagrał ręką tuż przed polem karnym, a Łukasz Dziedzic uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego pokonał Marcina Toczka. Zdobyta bramka zmotywowała podopiecznych Mirosława Chojeckiego, którzy przejęli inicjatywę. Po półgodzinie gry goście mogli zdobyć drugiego gola. Fatalną stratę na własnej połowie zanotował Dominik Karasiński, futbolówka trafiła do Tomasza Pisarskiego, ale napastnik Olimpii pospieszył się nieco z oddaniem strzału i nie trafił w światło bramki. Takiego problemu nie mieli gospodarze. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął Grzegorz Sokołowski, zgrywając piłkę tuż przed linię bramkową, gdzie czekał już Adrian Krzeszowiec, który zdobył drugiego gola dla Orła. Nim goście się otrząsnęli po drugim ciosie, musieli przyjąć trzeci. Kolejny raz w roli asystenta wystąpił Sokołowski, wykorzystując swoją nieprzeciętną skoczność zgrał głową przed bramkę, a tam Krzysztof Kaczyński pokonał Woźniaka.
Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i Orzeł mógł rozpocząć świętowanie. Starcie dobrych kolegów z trenerskiej ławki wygrał więc Wojtachnio, który po powrocie do Zagrodna odbudował zespół, notując siódmy z rzędu mecz bez przegranej! Dziś bohaterem Orła został Krzysztof Kaczyński, który odblokował się w najlepszym możliwym momencie, a golem i asystą zapewnił dziś swojemu zespołowi bardzo ważną wygraną.
Orzeł Zagrodno – Olimpia Olszanica 3:1 (1:0)
Bramki: Sz. Kaliciak 42’, Krzeszowiec 77’, Kaczyński 80’ – Dziedzic 49’
Orzeł: Toczek – B. Bielecki, Sokołowski, Janczyszyn, Karasiński – Ł. Bielecki, Baranowski (84. Gut), Krzeszowiec, Sz. Kaliciak – Wojtachnio, Kaczyński
Olimpia: Woźniak – Wetulani (81. M. Broczkowski), A. Broczkowski, S. Woźniak, Iwaniak, Lizoń (83. Kasper), Olechowski (35. W. Pisarski), Wojtkowiak, Dziedzic, Hyski, T. Pisarski