Piątkowa prasa o Legii

Piątkowa prasa o Legii

Bez pośpiechu z Radoviciem:- Na razie trenuje sam, codziennie, nawet w dni, kiedy reszta zespołu dostaje wolne. Nadrabia stracony czas. - Jestem optymistą. Liczę, że będę gotowy na najbliższe spotkanie z GKS-em Bełchatów, ale muszę być ostrożny - powiedział Radović. Wspomniana asekuracja wynika z poprzedniego powrotu do gry Serba.

Legia walczy o kibiców:- To na pewno efekt dobrych wyników i gry w Lidze Europy. Ale też naszej pracy - odpowiada Jakub Szumielewicz z zarządu Legii i od razu wyjaśnia: - Robimy wiele rzeczy, które zaczynają przynosić efekty szczególnie na trybunie rodzinnej, która przed sezonem została dwukrotnie powiększona i na każdym meczu mamy tam niemal komplet. Ale także na trybunie wschodniej jest lepiej. Podnieśliśmy standardy cateringu. I choć bilety na trybunę wschodnią do najtańszych nie należą, to zaczyna ona nabierać charakteru vipowskiego. [...]

Tymczasem w lidze na razie aż tak wesoło nie jest. W ekstraklasie na mecze Legii przychodzi średnio ponad tysiąc sto widzów mniej niż w tym samym okresie ubiegłego sezonu. - We wszystkich klubach widać w tym roku wyraźny odpływ kibiców, ale w porównaniu z innymi klubami tracimy najmniej. Ale to nas w ogóle nie cieszy i nie ma znaczenia. Chcielibyśmy, aby na wszystkich stadionach w Polsce frekwencja była jak najwyższa - podkreśla członek zarządu Legii.
 

Co dalej z Guilherme?:- Zimą wygasa okres rocznego wypożyczenia Guilherme z Ole Brasil. Legia ma prawo pierwokupu za milion złotych. Na dziś opcje są dwie: przedłużenie wypożyczenia do końca sezonu lub zapłacenie kwoty odstępnego już teraz. Na razie trwają próby zbicia ceny. 23-latek stracił 8 miesięcy na leczenie kontuzji kolana, co miało decydujący wpływ na podejmowanie decyzji w sprawie przyszłości Brazylijczyka przy Łazienkowskiej.

więcej na legia.com

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości